Słońce również zimą potrafi uprzykrzyć życie, a żaluzji nie chcę zsuwać, bo do zwierzęcia nocnego jeszcze trochę mi brakuje. Postanowiłam znaleźć coś, co przepuści ciepło z zewnątrz, lecz niczego innego już nie – zamówiłam folię przeciwsłoneczną. Takim sposobem zyskałam także ochronę przed promieniowaniem UV. Właśnie mija kilka tygodni od kiedy korzystam z tego rozwiązania. Na razie same plusy, więc rekomenduję:
http://www.animed.com.pl/?id=zakladki/uslugi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz